Gdybyście mieli przysłowiowy milion...

[kazik4x4]

, jak ktoś miałby tyle pieniędzy do zainwestowania .

Tyle, tzn. ile...?

[sew1981]

kazik4x4, tyle ile w tytule tematu - milion plnow, plus minus tej kwoty oczywiście.

[piramida]

za bańkę to mcdonalda otworzyć, powinno wystarczyć ;-)

[wesol]

Grunty to bywają sliskim tematem. Kupisz a potem sprzedać może być ciężko. Druga sprawa tez jest to ze unas w Goleniowie tez taki jeden szych kiedyspozycji wygrał 6 w totka. Ma firmę dość duża sklep metalowy itp. Kupił kawał ziemi może nie w centrum ale dobre miejsce. Chciał postawić kilka bloków no i nie dostał pozwolenia. Drugi tez mi znany osobiście kupił w centrum kawałek ziemi i tez blok miał być ale nie zezwoleń na większy jak dwa piętra. Koleżanka z pracy umie ma też parę hektarów ziemi pod miastem-okolice niedalekiej i sprzedaje juz chyba 9 rok i jakoś kiepsko idzie. Za to w centrum szwagier chyba do dziś dostaje telefony ze za 5 arów dają mu coś koło 200 tys zł. Działka pod zabudowę.
Trzeba robić coś co nikt nie robi albo nieliczni itp. Robie w hurtowni kamienia i powiem wam że mamy ludzi co w Indiach siedzą i wybierają płyty, kupują. Przypływ to do nas za 2 miesiące tak samo z Chin i innych krajów włochy Hiszpania itd.przebiega jest dobra możecie mi wierzyć.

[sew1981]

wesol, no tak z gruntami pewnie racja, albo trzeba mieć farta, albo plery w gminie - jak to bywa niestety w innych dziedzinach też, żeby zajmować się gruntami na szeroką skalę. No i jak pisałem, to kwestia wielu lat, żeby zarobić.
Można kupić z 3/4 apartamenty nowe za milion (budują teraz tego całe mnóstwo) w jakimś odwiedzanym miejscu turystycznym (np. miejscowości nadmorskiej) i wynajmować, to pewniejsze niż grunt fakt. Można obsługę zlecić firmie, jak się nie chce koło tego samemu chodzić, biorą 15-20 procent zysku, robią wszystko,jakby było za daleko do obsługiwania. To według mnie sensowny sposób inwestycji takich pieniędzy, jeśli ktoś by miał tyle "luzem" do wydania na inwestycje. W razie co zawsze sprzedasz taki apartament w takim miejscu, jak będziesz potrzebował pieniędzy. Ale kto ma "luzem" milion pln tak poprostu z "czapy", chyba mało takich szczęściarzy... Przeciętnie na większe inwestycje trzeba brać kredyty - nawet zwykłe mieszkanie dla siebie, a jakby nawet na pół tej kwoty się zadłużać, zakładając, że ktoś ma nawet zdolność, to trochę nie ten teges mieć aż taką ratkę :roll: No, ale to inna strona tego tematu, zakładamy, że ktoś ma taką kwotę rozumiem.
Ale generalnie nieruchomości/grunty są sensowne, z większym naciskiem na pierwsze :wink:

[wesol]

Z tymi gruntami to ja już mowie o osobach które mają i wtyki i kasę a jak widać nie dało się zadziałać. Kupić ziemię i przekształcić każdy może. Pomysł musi być taki by inni nie skopiowali.

[Maicroft]

Od zgłoszenia jesteś chroniony prawem pierwszeństwa masz rok czasu na analizę gdzie i na których rynkach chcesz to chronić.
Eliminujesz rynki nie perspektywiczne (np. nie będziesz chronił konstrukcji rynien czy kotła CO w Arabii Saudyjskiej), decydujesz skąd chcesz czesać.

Sam wiesz, ze najpierw troche tych dukatow trzeba polozyc :diabelski_usmiech , a bywa tak ze sam pomysl jest ok, ale to jeszcze nie ten czas.

[kazik4x4]

Od zgłoszenia jesteś chroniony prawem pierwszeństwa masz rok czasu na analizę gdzie i na których rynkach chcesz to chronić.
Eliminujesz rynki nie perspektywiczne (np. nie będziesz chronił konstrukcji rynien czy kotła CO w Arabii Saudyjskiej), decydujesz skąd chcesz czesać.

Sam wiesz, ze najpierw troche tych dukatow trzeba polozyc :diabelski_usmiech , a bywa tak ze sam pomysl jest ok, ale to jeszcze nie ten czas.

Trzeba a jakże. A potem jeszcze "abonament" opłacać, żeby ochrona nie wygasła.

[Maicroft]

Wiec jak sie rozpedzsz to ta banka moze nie starczyc na te oplaty :roll:

[Clip]

Generalnie to gruba kase mozna zarobic na wszystkim nie musi to byc nic odkrywczego
Moze to byc knajpa, handel gesim pierzem, produkcja mebli albo utrzymywanie gminnej zieleni.
wystarczy byc lepszym niz 95% konkurencji
I tu jest caly problem. Nie znasz branzy znajdz wspolnika ktory pracuje w konkurencji i zechce przejsc na swoje.

Przy excelu i 0,7 wszystkie pomysly sa mega rentowne i tylko ktos z doswiadczeniem w branzy powie gdzie sa miny i na czym mozna sie wypie...yc edit.

A jak nie to zainwestuj w to co juz robisz pewnie latwiej jest podwoic obrot na tym co robisz niz wskoczyc w zupelnie nowy biznes.

[ Dodano: Nie 17 Lip, 16 22:42 ]
Z bezpiecznych tematow to dwa mieszkania w duzym miescie do wynajmu przez airbnb
Tylko trzeba miec ukrainke zeby sprzatala i kogos kto bedzie wydawal i odbieral klucze.

[piramida]

Clip, krótka recenzja airbnb :wink:

http://www.przedreptacswiat.pl/co-to-jest-airbnb/

[sew1981]

Już lepszy tradycyjny wynajem. Ale i tak jak ktoś chce kupować pod wynajem, to moim zdaniem lepiej krótkoterminowy turystyczny i nie w mieście - choć i tak można mam kolegę co ma firmę podnajmującą mieszkania, które sam wynajmuje - też coś zarabia, ale to długoterminówka.

[sebastian7905]

No to ja jednak ,jak było już wcześniej pisane (i co chyba było wykluczone) to uderzył bym w deweloperkę ,sam mam dużą styczność z tym biznesem (buduję dla dewelopera) i zarobki są ogromne ,przy włożonym milionie wyciągasz 400-500 tyś i tu nie żartuję ,ale jest ogrom pracy przy tym tj. znalezienie działki w dobrym miejscu ,potem jak to bywa utargować cenę ,projekty ,papiery ,firmy budowlane (najlepiej generalny) odbiory i wiele innych nieprzewidzianych ,ale jest za co ,z tym ,że siwe włosy pojawiają się szybko

[crom.de]

Clip, krótka recenzja airbnb

Dość tendencyjnie jest to napisane. Poza tym w komentarzu przyznał się, że poza Dubajem poszło mu sporo lepiej.

przy włożonym milionie wyciągasz 400-500 tyś

A jaki jest kompletny zysk z tej inwestycji? 2 mln? 3 mln? Czyli wkład na poziomie 4-6 mln? Kazik chyba jeszcze tyle talarów nie odłożył :diabelski_usmiech

[kazik4x4]

No to ja jednak ,jak było już wcześniej pisane (i co chyba było wykluczone) to uderzył bym w deweloperkę ,sam mam dużą styczność z tym biznesem (buduję dla dewelopera) i zarobki są ogromne ,przy włożonym milionie wyciągasz 400-500 tyś i tu nie żartuję ,ale jest ogrom pracy przy tym tj. znalezienie działki w dobrym miejscu ,potem jak to bywa utargować cenę ,projekty ,papiery ,firmy budowlane (najlepiej generalny) odbiory i wiele innych nieprzewidzianych ,ale jest za co ,z tym ,że siwe włosy pojawiają się szybko

W pewnym sensie mam z tym styczność. Moja żona mniej więcej co 3 lata coś buduje.
Zazwyczaj są to plomby w "pustej lub zdewastowanej substancji miejskiej" czyli tam gdzie jest jakas ruina, jest 50 spadkobierców itp beznadziejne sprawy. Są to kamienice parter+3 piętra.
Powierzchnia nie jest jakaś gigantyczna, bo powierzchnie kondygnacji wahają się od 200 do 500m. Na takie działki i inwestycje ja stać i takie robi.
Parter zawsze zostawia sobie pod wynajem, pierwsze piętro też jest nie na sprzedaż - część zajmuje jej firma lub tez idą do wynajęcia. 2 i 3 piętro jest zawsze na sprzedaż.

Zazwyczaj jest tak, że sprzedaż dwóch kondygnacji finansuje całość budowy, więc można powiedzieć że rentowność jest na poziomie 80-100%.

Deweloperka to jednak robota dosyć stresująca. Owszem masz 2 lata spokoju, ale jak sie zaczyna budowa to jest kur@#$%^wa sranie żarem, bo masz do ogarnięcia wszystko.
Mimo, że kobita ma swoją firmę która ma daleko do deweloperki, to problemy lokalowe ją skłoniły do takiego działania. Po prostu po sasiedzku z jej dotychczasową siedzibą kupiła ruinę, rozpieprzyła w mak, postawiła nową żelbetową konstrukcję i tak się zaczęło.
Ma człowieka, który jej ogarnia budowę od wyburzeń do malowania. Niewielu takich jest, ale ten na prawdę jest nie do rozje#$%bania.

Generalnie jest tak: im wyższy standard kamienicy stawiasz tym lepszy zarobek.

[ Dodano: Wto 19 Lip, 16 12:37 ]

Kazik chyba jeszcze tyle talarów nie odłożył :diabelski_usmiech

chyba :haha:

[crom.de]

kazik4x4, cholera Cię tam wie, ale jak pytasz o biznes za milion to nasuwa się pewna wątpliwość, że jesteś w stanie wyciągnąć w dowolnej chwili 6 mln ze skarpety i włożyć go w developerkę W sumie jeżeli żona ma już szlak przetarty to dlaczego nie pójdziesz nim? Bez zostawiania sobie parteru i piętra robisz 100% zysku na tych 3 piętrach.

[kazik4x4]

kazik4x4, cholera Cię tam wie, ale jak pytasz o biznes za milion to nasuwa się pewna wątpliwość, że jesteś w stanie wyciągnąć w dowolnej chwili 6 mln ze skarpety i włożyć go w developerkę W sumie jeżeli żona ma już szlak przetarty to dlaczego nie pójdziesz nim? Bez zostawiania sobie parteru i piętra robisz 100% zysku na tych 3 piętrach.

K#$%#$%^a, ile razy mam pisać? Pytałem czysto teoretycznie, nawet w tytule jest napisane "gdybyście mieli przysłowiowy milion".
Chodziło tu o rekonesans co w czym się dobrze czuje i oczywista o mały research wco kto robi lub by robił gdyby mu środki pozwalały.
A czy jestem w stanie wyłożyć takie czy inne środki które wymieniałeś - to już raczej jest moja sprawa, ale otwarcie powiem że nie bo nie mam obecnie 6mln wolnej gotówki :haha: :haha: , co gorsza nie wiem czy kiedyś jeszcze będę mieć :?

Można iść w developerkę jak pisałeś, ludzie są, sprawdzeni. Tylko 4 srok za ogon nie utrzymam. Już i tak działam w 3 branżach i poświęcam na nie ok. 3-4 godzin dziennie. Więcej nie muszę, bo ludzie wiedzą co mają robić. Tylko że musiałbym zrezygnować np. z tego, że to ja wożę dzieciaki do przedszkola, ja zaprowadzam do szkoły i odbieram ze szkoły. Zrezygnować z tego, że w ciągu dnia wpadam sobie do domu na kawę żoną lub na spacer z najmłodszą córką.
Musiałbym zrezygnować z rowerowania co jest w tej chwili zupełnie nie do pomyślenia.
Enduro ograniczyłem tylko do 1 soboty/niedzieli na 4/5 tygodni.
Szerokie wchodzenie w deweloperkę to też użeranie się z "nowobogackimi" co myślą, że jaki im już kredyt dali to już srają pieniędzmi i mogą wymyślać co chcą.
Jest jeszcze jeden zajebisty, chyba największy minus deweloperki, ale nie będę o nim pisać.
Nie chce tego. Lubię moją pracę i życie jakie jest.

[ Dodano: Wto 19 Lip, 16 14:15 ]

kazik4x4, cholera Cię tam wie,W sumie jeżeli żona ma już szlak przetarty to dlaczego nie pójdziesz nim?.

W żony przypadku deweloperka to takie słowo na wyrost. Żona sprzedaje nadwyżki produkcyjne Jak podałem powierzchnie 200-500 kondygnacji to tak na prawdę jak powierzchnia sporego domu jednorodzinnego, więc nie jest to nie wieadomo jak skala, ale zawsze coś.

[Clip]

Już lepszy tradycyjny wynajem.

W czym lepszy? Bo na pewno nie kategorii zarabiania.

[loyd]

kazik4x4, powiem Ci, że jakimś ku...a geniuszem jesteś.

Ja przy Tobie mam tyci kancelaryjkę prawną i zapierdzielam 12 h non stop (łącznie z sobota i 5 godzin w niedzielę).

Ja To robisz, że przy takiej skali w zasadzie nic nie robisz tylko siedzisz w domu i jeździsz na rowerze ?

[piramida]

loyd, bo za Kazika zapewne robią inni a on jet tylko od podejmowania kluczowych decyzji, zbierania i wydawania kasy :szeroki_usmiech

[Clip]

Jak to sie mowi: Don't work late, delegate

[sebastian7905]

A jaki jest kompletny zysk z tej inwestycji? 2 mln? 3 mln? Czyli wkład na poziomie 4-6 mln? Kazik chyba jeszcze tyle talarów nie odłożył :diabelski_usmiech

napisałem milion wkładasz i zarabiasz 400-500 tyś ,włożysz więcej zarobisz więcej ,proste

[ Dodano: Sro 20 Lip, 16 00:27 ]

Szerokie wchodzenie w deweloperkę to też użeranie się z "nowobogackimi" co myślą, że jaki im już kredyt dali to już srają pieniędzmi i mogą wymyślać co chcą.

o to ,to jest dobre zdanie ,nikt kto nie miał z tym styczności tego nie zrozumie ,ale wszyscy w razie wpadki/pomyłek powiedzą ,że deweloper zły/złodziej ,bo przecież oni mu zapłacili ,a to nie tak do końca ,owszem zapłacili jak wszyscy inni i nikt nie bedzie traktowany poza kolejnością ,a to dzieje się z każdej strony. Owszem pieniądz wielki ,ale zdrowie stracone

[ Dodano: Sro 20 Lip, 16 00:34 ]

kazik4x4, powiem Ci, że jakimś ku...a geniuszem jesteś.

jakby Ci to powiedzieć - sprytnym/zaradnym ,ale biznesmenem ,a nie geniuszem.

Panowie nie broniąc tu nikogo ,naprawdę każdy ma szansę zarobić przysłowiowy milion ,ale ruszyć dupę trzeba ,zaryzykować ,bo samo nie przyjdzie ,pomyśleć nie bać się ,jednak jeżeli tych cech i umiejętności brak ,to proszę nie pisać głupot (i tu bronię) w stosunku do Kazika

Nikt nie jest idealny ,ale kto nie ryzykuje nie pije szampana.

[Deo]

kazik4x4, a ja po raz kolejny się powtórzę. Poproszę o namiary na Twoją firmę na PW.

EDIT:
Jeszcze chwilę temu był tu elaborat kazik4x4 :roll:

[maksiu]

Jeszcze chwilę temu był tu elaborat kazik4x4 :roll:

Prawdopodobnie sam autor go usunął.

[sew1981]

Clip, wole tradycyjne metody poprostu :wink: